Zapraszam na recenzję książki pt.: „Dante”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Dlaczemu (współpraca reklamowa baterowa).
Książka pt.: „Dante” to drugi tom z serii Prawdziwe oblicze.
Tom pierwszy to książka pt.: „Amo”.
Jedna chwila potrafi zmienić naprawdę dużo, o czym
przekonał się Dante. Tragiczne wydarzenia, śmierć, postrzelenie –
to wszystko znacząco na niego wpłynęło i choć fizycznie się już
pozbierał, a sprawność praktycznie mu wróciła, psychicznie nie
do końca sobie poradził. Dlatego wyjazd do domku na Mazurach, który
należy do jego przyjaciela, okazał się dobrym pomysłem. To ma być
dla niego czas, aby wszystko sobie poukładać i podjąć pewne
decyzje. Wtedy jeszcze nie wiedział, że pewne fiołkowe oczy tak
wiele zmienią.
Nasturcja od dawna jest zamknięta w sobie, a
przyjazd przyjaciół starszego brata do ich domku na Mazurach, gdzie
i ona przebywa, wcale nie jest jej na rękę. Bielactwo, na które
choruje, sprawia, że chowa się za ubraniami, nie chcąc znosić
reakcji innych. Chociaż brat próbuje na nią wpłynąć, nie
wychodzi mu to, a jedyną radością dla młodej kobiety jest
rysunek, w którym się zatraca, zapominając o wszystkim.
Kiedy
Dante poznaje siostrę przyjaciela, pragnie poznać ją bliżej, a
przede wszystkim pomóc się jej otworzyć, zrozumieć, że to tylko
choroba i nie określa, jak wartościową osobą jest. Przestają go
interesować kobiety na jedną noc, a zaczyna coś zupełnie innego.
Tylko czy Nasturcja go dopuści do siebie? Czy się otworzy? Czy
Dante poradzi sobie z własnymi traumami? Jak potoczy się historia
tej dwójki.
Tom pierwszy mi się podobał, jednak miałam do
niego małe „ale”. Przy drugim tomie to mi nie przeszkadzało.
Historia była naprawdę dobra, ciekawa, wciągająca, wywołująca
emocje. Nadal czytamy z perspektywy zarówno kobiety, jak i
mężczyzny, a dzięki temu możemy poznać ich myśli, uczucia.
Autorka w książce porusza wiele trudnych tematów, jak na przykład
choroba, samoakceptacja i robi to w naprawdę udany sposób.
Akcja
nie jest bardzo szybka, ale również nie jest ani nudna, ani nużąca.
Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi
wiele emocji.
Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani, z
demonami, które muszą pokonać. Tym razem nie zdradzę wam więcej
niż wyżej w zarysie historii. Ich musicie poznać sami, a
warto.
„Dante” to książka, która mnie się podobała,
nawet bardziej niż tom pierwszy z serii. Była ciekawa, wciągająca,
poruszająca trudne tematy, wywołująca emocje. Ze swojej strony
polecam.
Moja ocena – 8\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Dlaczemu
Dante
Jeszcze nie czytalam ewelina
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie przeczytać Ania
OdpowiedzUsuńTytuł mi nic nie mówi, wolę jak tytuły jest po polsku. Izabela L.
OdpowiedzUsuńTo drugi tom Ania
UsuńZapowiada się bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńKolejny gorący romans obyczajowy na zimowe wieczory
OdpowiedzUsuń