Zapraszam na recenzję książki pt.: „Occulta”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Akurat (współpraca reklamowa baterowa).
Książka pt.: „Occulta” to drugi tom z serii.
Tom pierwszy to książka pt.: „Incognito”
Artur, Anka oraz Szczepan
przeżyli dużo, kiedy okazało się, że ktoś, kogo myśleli, że
znali okazał się kimś zupełnie innym. Udało im się przetrwać,
wyjść z tego wszystkiego cało. Mija od tych zdarzeń trzy
miesiące, wszystko pomału wraca do normy, no może poza problemami
z pisaniem, jakie ma Anka. Artur wraz ze Szczepanem jeżdżą po
kraju, opowiadając, jak osiągnęli sukces, jak doszło do złapania
i aresztowania Anioła. Nic nie zapowiada, że to wcale nie koniec
tej historii.
Anka dostaje ultimatum od szefowej, że albo
znajdzie gorący temat, albo to jej koniec kariery jako dziennikarka
śledcza. Niedługo później przychodzi mail, a w nim zaproszenie na
imprezę na jachcie Occulta. Ma świadomość, że to nie będzie
taka zwykła impreza oraz że nie powinna iść na nią sama. Z
pomocą zwraca się do przyjaciela, jednak Artur kategorycznie
odmawia. Wtedy kobieta udaje się do Szczepana i chociaż on również
nie ma ochoty tam iść, zgadza się, woli, aby nie udała się sama,
a ma świadomość, że jeśli by odmówił, tak by było. Między tą
dwójką zaczyna się dziać coś więcej. Na dodatek znowu zaczynają
ginąć ludzie, a sprawcą może okazać się każdy. Ance grozi
niebezpieczeństwo. Dlaczego? Czy Artur i Szczepan ją ochronią? Co
to była za impreza na jachcie? Czy ta trójka odkryje, kto zabija,
zanim będzie za późno? Jak potoczy się znajomość między Anką,
Arturem i Szczepanem?
Pierwszy tom bardzo mi się podobał,
oceniłam go na maksimum punktów, a to sprawiło, że miałam bardzo
duże oczekiwania odnośnie do drugiego. Nie zawiodłam się ani
troszkę, tom drugi okazał się tak samo świetny. Również tym
razem autorka tak wszystko napisała, że do końca nie wiedziałam,
kto jest zabójcą, a kiedy zostało to odkryte, byłam mocno
zaskoczona.
Akcja dość szybka, pełna zwrotów, które potrafiły
mnie zaskoczyć. Książka bardzo mnie wciągnęła i to od
pierwszych stron, na dodatek nie pozwoliła się od siebie oderwać,
aż do samego końca. Były momenty mroczne, a także takie, w
których nie dało się powstrzymać wybuchu śmiechu. Uwielbiam
„język” autorki, te specyficzne dialogi, bez zbędnej cenzury i
w tej książce również je dostałam.
Bohaterowie pozostali
dobrze wykreowani. Czy zaszły w nich jakieś znaczące zmiany? No
może troszkę, w końcu po tym, co przeszli nie dało się nie
zmienić. Jednak według mnie nie są to aż tak znaczące zmiany,
aby o nich pisać.
„Occulta” to książka, która jest
mroczna, a jednocześnie zabawna, mocno wciągająca i zaskakująca.
Z ogromną przyjemnością polecam.
Moja ocena – 10\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwa MUZA gdzie znajdziecie również książki Wydawnictwa Akurat oraz na FB Wydawnictwo MUZA SA i Rozdział Miłość.
Bardzo fajna recenzja, warto sięgnąć po książkę
OdpowiedzUsuńFajnie się czyta recenzje Ewelina
OdpowiedzUsuńŚwietna,wciągająca książka na zimowe wieczory
OdpowiedzUsuń