poniedziałek, 7 października 2024

Wydawnictwo Dlaczemu Książka pt.: „Brakujące ogniwo" - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Brakujące ogniwo”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Dlaczemu (współpraca reklamowa baterowa).





Książka pt.: „Brakujące ogniwo” to drugi tom z serii.

Tom pierwszy to książka pt.: „Madame Blanche”.


Po rozstaniu z Wojtkiem Anna się zmieniała. Zaczęła spełniać swoje pragnienia, myśleć o sobie w pierwszej kolejności. Kiedy nagle Tomsy przestaje się z nią kontaktować, kobieta jest zaniepokojona. Postanawia zrobić coś dla wielu szalonego, a dokładniej udać się do Afryki i go odnaleźć. Nie jest jednak na tyle nieodpowiedzialna, aby wyruszyć od razu sama. Prosi znajomego, który jest podróżnikiem, aby udał się tam z nią. Marcin się zgadza. Przed nimi wiele przygotowań, szczepienia, pakowanie tego, co będzie niezbędne. Jakby na to nie patrzeć, nie będzie to zwykła wycieczka.
Anna bardzo się cieszy, że niebawem wyruszą, że będzie miała okazję poznać Afrykę osobiście. Liczy na to, że uda jej się odnaleźć Tomsy’ego i dowiedzieć się, dlaczego nagle urwał się ich kontakt. Wtedy jeszcze nie wie, że również Wojtek wyrusza do tego kraju, a ich drogi się przetną. Czy mężczyzna wróci do jej życia? Czy Anna odnajdzie Tomsy’ego? Jaka okaże się Afryka?

Pierwszy tom uważałam, że jest książką, nie jest dla każdego i dokładnie to samo muszę napisać teraz. Porusza ona trudne tematy, a jednocześnie zachowanie głównej bohaterki nie zawsze jest zrozumiałe. Ja jednak lubię takie niebanalne, nieoczywiste historie, które wywołują wiele różnorodnych emocji, poruszają trudne tematy. Historia mnie wciągnęła i z ciekawością śledziłam losy bohaterów, mocno im kibicując. Były momenty, kiedy byłam, zaskoczona tym, co się dzieje.
Książkę czytało się dość szybko, dla mnie była to pozycja na jeden wieczór. Akcja sprawnie poprowadzona, z ciekawymi zwrotami.

Anna pozostała ciekawą bohaterką. Trochę się zmieniła od poprzedniego tomu, jednak według mnie to zmiany dobre. Nadal nie zawsze się zgadzała z jej decyzjami, a jednocześnie darzyłam ją sympatią.

„Brakujące ogniwo” to historia dość ciekawa, wciągająca, warta przeczytania. Ze swojej strony polecam.





Moja ocena – 8\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo DlaCzemu oraz na FB



Brakujące ogniwo

2 komentarze: