Zapraszam na recenzję książki pt.: „Magiczne Drzewo. Olbrzym”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Znak emotikon (współpraca reklamowa baterowa).
Kuki, Blubek i Gabi są przyjaciółmi. Przed nimi
kolejne niesamowite przygody. Nieodpowiedzialne zachowanie Kukiego
doprowadza do niemałych szkód. Zabiera on magiczne krzesło
spełniające życzenia do szkoły, niestety zarówno ono, jak i
szkoła zostają zniszczone. Na dodatek to nie koniec a dopiero
początek kłopotów. Chłopiec zostaje oskarżony o zniszczenia, a
jego rodzina ma pokryć szkody. Pojawia się olbrzym o siedmiu
wcieleniach, z którym dzieci będą musiały stoczyć walkę i to
nie jedną. Czy dadzą rady? Czy go pokonają? Jakie przygody jeszcze
przeżyją?
Zacznę od tego, że według mnie każdy tom można
czytać oddzielnie. Na samym początku mamy krótkie streszczenie co
działo się wcześniej, co ma same zalety. Ci, którzy nie znają
poprzednich tomów, dowiedzą się, co ważnego w nich było, a ci,
co je czytali, mogą sobie to przypomnieć.
Jak podobała się
historia w książce? Ksawery stwierdził, że zdecydowanie bardzo.
Według niego była bardzo wciągająca, pełna magii, przygód,
zaskakujących zwrotów akcji. To jedna z tych pozycji, z którymi po
prostu nie da się nudzić, a przynajmniej według niego, a jest dość
wybrednym czytelnikiem.
Bohaterowie ciekawi, realistyczni
(chociaż ich przygody już nie do końca), a co za tym idzie dziecko
może się z nimi utożsamiać.
Książka piękne zdjęcia,
kadry z filmu, które przyciągają wzrok i zachęcają do czytania.
Dodatkowy plus za twardą i solidną okładkę.
„Magiczne
Drzewo. Olbrzym” to książka, która bardzo podobała się mojemu
dwunastolatkowi. Spędził z nią udany czas i z wielką
przyjemnością poleca.
Moja ocena – 9\10
Serdecznie zaprasza na stronę Znak Emotikon oraz na FB
Polecam ewelina
OdpowiedzUsuń