Pages

Pages - Menu

sobota, 17 sierpnia 2024

Wydawnictwo Insignis Książka pt.: „Zaginiona księgarnia" - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję książki pt.: „Zaginiona księgarni”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Insignis (współpraca reklamowa baterowa).





Mamy rok 1921, kiedy Opalina postanawia nie dać dłużej rządzić swoim życie. Jej brat za nic ma jej zdanie, chce koniecznie wydać ją za mąż i nie robi tego ani w miły, ani w delikatny sposób. Kobieta postanawia zawalczyć o siebie i uciec.
Wiele lat później, w czasach obecnych Martha postanawia uciec od agresywnego męża.
Henry szuka rzadkiego rękopisu, a żeby do niego dotrzeć, musi odnaleźć pewną księgarnię.
Trzy różne osoby, jedna księgarnia, która nie jest taka zwykła, która w pewnym sensie ich połączy. Dlaczego? Co takiego się stanie? Czy Opalina uda się uniknąć aranżowanego małżeństwa? Czy odnajdzie swoje szczęście? Czy Marthe uda się uciec od męża? Czy będzie miała szansę zacząć wszystko od nowa? Czy Henry odnajdzie rękopis? Jak księgarnia połączy ich losy? Dlaczego jest taka niezwykła?

Kiedy czytałam opis książki, spodziewałam się, że to właśnie książki odegrają główną rolę w historii. Wcale tak nie jest. Owszem są one obecne jednak to poszukiwanie własnej drogi w życiu, nowy początek, to są główne wątki w niej. Mnie się podobała i spędziłam z nią naprawdę ciekawy czas. Historia, a w sumie dwie (mamy tą o Opalinie oraz tą w czasach współczesnych o Marthe i Henrym) mi się podobały. Uważam, że były ciekawe, dość wciągające, wywołujące emocje podczas czytania.
Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które mnie potrafiły zaskoczyć. Książkę czytało się dość szybko. Dla mnie to była pozycja na jeden wieczór.

Bohaterowie moim zdaniem dobrze wykreowani. Każdy z nich na swój sposób ciekawy, dający się lubić.

„Zaginiona księgarnia” to książka z ciekawą historią, z którą spędziłam udany czas. Ze swojej strony polecam.


Moja ocena – 8\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Insignis oraz na FB


Zaginiona księgarnia

1 komentarz: