Zapraszam na recenzję książki pt.: „Ziemianki. Co panie z dworów łączyło z chłopkami”, którą otrzymałam od Wydawnictwa Marginesy.
Dawniej było zupełnie inaczej, niż jest teraz. Co
prawda w pierwszej połowie XX wieku nie było dla kobiet już tak
źle, jednak nadal było daleko do tego, co jest teraz. Dzięki
książce przeniesiemy się tam, poznamy uczennice szkoły w
Nałęczowie, jak wyglądała nauka, jakie różnice były w różnych
klasach społecznych i wiele więcej. Autorka zadała sobie sporo
trudu, aby dowiedzieć się jak najwięcej i to nam przekazać.
Prowadziła rozmowy z rodzinami nauczycielek pracujących niegdyś w
nałęczowskiej szkole oraz z dziećmi i krewnymi absolwentek,
zgłębia archiwa, międzywojenną prasę, prace naukowe. Jak
dokładnie wyglądało?
Mnie książka przypadła do gustu.
Czytało się ją szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele
emocji. Z przyjemnością dowiedziałam się o kobietach, których
życie wyglądało zupełnie inaczej niż moje, poznałam różnice
między tymi mieszkającymi w mieście i na wsi, a także poczytałam
o szkole w Nałęczowie.
„Ziemianki. Co panie z dworów
łączyło z chłopkami” to książka pokazująca obraz Polskich
kobiet z różnych klas społecznych. Moim zdaniem warto ją
przeczytać i polecam.
Moja ocena – 8\10
Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Marginesy oraz na FB
Ziemianki. Co panie z dworów łączyło z chłopkami
Ciekawa książka ewelina
OdpowiedzUsuńCiekawa książka, warto przeczytać
OdpowiedzUsuńCiekawa książka,w zupełnie innej tematyce
OdpowiedzUsuń