poniedziałek, 7 września 2020

Wydawnictwo Novae Res Książka pt.: "W piekle pandemii" - Recenzja

 

Zapraszam na recenzję o książce pt.: „W piekle pandemii”, jaką otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res.





Oliwia i Marcello spędzają wraz z przyjaciółmi (Berndt, Adrianna, Sara, Lucia i Antonio) urlop w górach, po którym kobieta, zamiast wracać do domu, udaje się do Toskani, aby opiekować się babcią Marcello. Wtedy jeszcze nie wie, że jest to tylko pretekst, a jej chłopak chce ją ochronić przed piekłem, jakie ma nadejść. Oliwia zamieszkuje na wzgórzu, w pięknej okolicy, odcięta od świata zewnętrznego. Do momentu, aż nie zostaje podłączony internet, tak naprawdę nie wie, co się dzieje w świecie. Kiedy docierają do niej fakty o wirusie i tym, co się dzieje przez niego, jest przerażona, tym bardziej że Marcello jest lekarze. Podczas rozmowy z nim dowiaduje się, że jest dodatni, co ją załamuje, boi się o niego. Jednak nie tylko o niego się boi, jej przyjaciele są też lekarzami. Jeden wyprowadził się do przydomowej aliantki, aby nie ryzykować zarażenia córeczki, która jest niepełnosprawna, a wirus byłby dla niej wyrokiem śmierci. Drugi wjeżdża w samo epicentrum pandemii, tam, gdzie jest najgorzej, aby pomagać tym, co najbardziej tego potrzebują. Czy Marcello pokona wirusa? Jak poradzi sobie Oliwia? Co będzie się działo u ich przyjaciół? Jak wpłynie pandemia na każdego z nich?

To nie jest jedna historia, to jest kilka historii różnych ludzi których łączy jedno – pandemia, w której sami lub ich bliscy są lekarzami oraz przyjaźń. Każda z nich pełna bólu, niesprawiedliwości pokazująca wiele strasznych momentów, załamania, nieradzenie sobie z emocjami, śmierci. To nie jest historią, którą się przeczyta i zapomni. To książka, którą przeżywa się razem z bohaterami, wiedząc, że to nie jest fantastyka wymyślona przez autora, a życie, z jakim zmagają się ludzie, podczas pandemii, jaka obecnie jest na całym świecie.

Oliwia jest kobietą dzielną, silną, kochająca. Nie wiem, czy byłabym w stanie znieść to, co ona, będąc w ciąży, z daleka od najbliższych, wiedząc, że oni walczą o życie. Ona dała radę, za co ją podziwiała nie jednokrotnie, mocno kibicowałam, a na końcu książki miałam łzy w oczach.

„W piekle pandemii” to historia oczami lekarzy i ich bliskich, to pokazanie co się dzieje w różnych miejscach na świecie. To książka pełna bólu, ale i nadziei, na lepsze jutro. Nie jeden z Was pomyśli, że koronowian jest wszędzie i każdy ma go już dość, osobiście się z tym zgodzę, też mam dość i wielokrotnie omijam kolejne artykuły o nim. Książka jednak zdecydowanie mi się podobała, wywołała wiele emocji, a historię Oliwii, jej chłopaka i przyjaciół uważam, za wartą przeczytania. Z wielką przyjemnością polecam.



Moja ocena – 9\10



Serdecznie zapraszam na stronę Wydawnictwo Novae Res oraz na FB.


W piekle pandemii

12 komentarzy:

  1. Książka na czasie, warto przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie jak zobaczyłam tytuł chciałam ominąć recenzję, ale cieszę się,że ją przeczytałam. Trudna sytuacja zostać sama w ciąży jeszcze i wiedzieć, że znajomi i bliscy są narażeni na niebezpieczeństwo. Jak sobie z tym wszystkim radzić..?

    OdpowiedzUsuń
  3. Z chęcią bym poczytała uwielbiam takie książki

    OdpowiedzUsuń
  4. Z ciekawości bym poczytała co jest zawarte w tej książce Dagmara Krajewska

    OdpowiedzUsuń
  5. Temat jest nam wszystkim bliski, mam na myśli pandemię. Ale tak naprawdę nie mamy pojęcia jak to wyglądało od środka, oczami lekarzy. Chętnie bym się dowiedziała

    OdpowiedzUsuń
  6. To bardzo emocjonująca książka,pandemia nie ustępuje a trudy zmagania się z nią nie mają końca.

    OdpowiedzUsuń
  7. każdy znajdzie swój powód by przeczytać właśnie te książkę

    OdpowiedzUsuń