sobota, 12 września 2020

Nakanapie Książka pt.: „Nowoczesna macocha” Wydawnictwo Manufaktura Słów - Recenzja

 

Zapraszam na opinię o książce pt.: „Nowoczesna macocha” Wydawnictwo Manufaktura Słów, jaką otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.





Wiola myślała, że jej życie w końcu wróciło na właściwy tor. Jej miłość do męża jest na tyle silna, że potrafili poskładać praktycznie rozsypane już małżeństwo. Potrafiła wybaczyć mu zdradę, a na dodatek adoptowała i wychowuje jak swoje, jego córki, które są efektem romansu. Jednak to tylko pozory, a życie Wioli po raz kolejny zaczyna się rozsypywać. Najstarsza córka jest zbuntowana, nie tylko nie pomaga, ale ma wieczne, pretensję praktycznie o wszystko, twierdzi, że jest odstawiona na boczny tor, a matka interesuje się tylko młodszymi dziećmi. Mąż wiecznie w wyjazdach, zwalając na nią opiekę nad dziećmi, dom i wszystkie obowiązki, widują się rzadko, a codzienne, dość krótkie rozmowy nie załatwiają nic. Kobieta jest przemęczona, czuje, że już nie daje rady, że znowu stała się „kurą domową” i nie ma ani czasu, ani siły dla siebie. Na dodatek wraca przeszłość, która nie zamierza im dać spokoju, a kolejne występki męża wychodzą na jaw. Czy Wiola zacznie w końcu myśleć o sobie? Czy poradzi sobie z buntem dorastającej córki? Co zrobi, jak odkryje kolejne występki męża?
Rafał jest przyjacielem rodziny, pomaga Wioli, kiedy jej mąż jest w delegacji. Zaczyna nowy związek jednak przeszłość, fatalne jej skutku i była dziewczyna, sprawiają, że boi się bardziej zaangażować. Czy pokona swoje lęki i stworzy solidny związek, taki na zawsze?
Zosia miała poukładane życie. Mieszkała w Londynie, gdzie pracowała w swoim zawodzie i pięła się po szczeblach kariery. Miała u boku mężczyznę, którego kochała, z którym wiązała swoją przyszłość. Niestety wystarczyła tylko chwila, aby wszystko legło w gruzach. Wróciła do Polski, do domu babci gdzie chce w samotności pozbierać się, zastanowić się co dalej. Praca jako opiekunka u Wioli i jej męża ma być początkiem nowego życia. Wtedy jeszcze nie wie, jak namiesza w życiu tych dwoje. Czy pokona pokusy, jakie znajdzie w domu przystojnego szefa?

Książka zapowiadała się na naprawdę dobrą, opis był ciekawy, byłam prawie pewna, że biorę do ręki świetną pozycję. Niestety tym razem się rozczarowałam i to bardzo. Książka ma niecałe 170 stron i tylko dlatego przeczytałam ją w całości, gdyby była dłuższa, odpuściłabym po jakiś 50 stronach :(. Historia zapowiadała się świetnie, dla mnie okazała się bardzo niedopracowana, dość chaotyczna. Momentami ciężko było się połapać, o co chodzi autorce.

Bohaterowie, no cóż, jedynie kogo polubiłam to Rafała i żałowałam, że nie było jego historii więcej, może to by uratowało tę książkę.
Wiola według mnie jest za bardzo naiwna, no bo ile razy można dawać komuś szansę, tłumaczyć zdradę, brać wszystko na swoje barki. Ona to robi cały czas, niby coś tam się buntuje, ale tak naprawdę jej mąż nie musi się za bardzo starać i znowu dostaje przebaczenie.
Jarek – mąż Wioli to bohater, który według mnie nie ma nawet grama pozytywnych cech. Egoista nieumiejący trzymać pewnych części ciała w spodniach, a żeby tego było mało, zawsze znajduje sobie wytłumaczenie, że to nie do końca jego wina.
Zosia – nie powiem, dlaczego nie przypadła mi do gustu, musiałabym za dużo z fabuły zdradzić, a tego nie chcę. Na początku wydawało mi się, że ją polubię, jednak zrobiła coś, co dla mnie nie ma wytłumaczenia i tym sposobem została całkowicie przekreślona.

Niestety mimo najszczerszych chęci nie jestem w stanie znaleźć w książce nic, co by ją choć trochę uratowało. Mnie zdecydowanie nie przypadła do gustu, a więc niestety nie jestem jej w stanie polecić :(.



Moja ocena – 1\10



Serdecznie zapraszam na stronę nakanapie oraz na FB, a także stronę Wydawnictwo Manufaktura Słów oraz na FB.




13 komentarzy:

  1. Noi nie zachecilas mnie do niej wcale wrecz zniechecilas

    OdpowiedzUsuń
  2. Opis brzmi fajnie. Żeby ją ocenić muszę sama przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, ze nie jest taka zła, mógłabym ją z nudów przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że książka okazała się haotyczna, już miałam ochotę po pierwszych zdaniach recenzji ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  5. No szkoda, ale i takie czasem warto poczytać
    Ps wkradł się błąd nie naiwana a naiwna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki zaraz poprawię, a przez 2 programy "przelatuje" zanim wstawię i i tak czasem jakaś literówka jest :(

      Usuń
    2. i tu: Miała u boku mężczyzną

      Usuń
    3. dzięki jak ja nie lubię takich sytuacji, jednak nie jestem nieomylna i niestety mimo starania i używania programów do poprawiania błędów, coś czasem się wkradnie, oby jak najrzadziej :)

      Usuń
  6. Faktycznie z tego co piszesz fabuła jest ciekawa. Szkoda tylko, że tak niedopracowana ta książka. Ciężko takie się czyta

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaciekawiła mnie książka po recenzji sięgnęła bym po nią i poznała losy bohaterów Dagmara Krajewska

    OdpowiedzUsuń
  8. Też postanowiłam przeczytać tę książkę, bardzo lubię czytać nieznanych autorów, bo trafiają się perełki, ale tam jest tyle błędów, że ciężko się czyta. Kto publikuje książkę z takimi bykami? Skończyłam po tych 50 stronach.

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety czytałam również nie zbyt pochlebne opinie na temat tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  10. wiadomo że tutaj zawsze są rzetelne oceny

    OdpowiedzUsuń