niedziela, 2 października 2016

Lirene Nawilżający balsam w sprayu do ciała Azjatycki Lotos - OPINIA

Zapraszam na opinię o nawilżającym balsamie w sprayu do ciała Azjatycki Lotos, firmy Lirene.


Niestety nadal nie doszłam do tego skąd balsam dostałam, ale to nie przeszkadza w tym, aby się z Wami podzielić wrażeniami o nim.

Jest to pierwszy balsam w spray, jaki używałam i jestem pod wrażeniem. Aplikacja doskonała, wystarczy napsikać i wsmarować, nie ma ryzyka, że wyleje się za dużo. 

Zapach ma świetny, delikatny, ale dobrze wyczuwalny. Na skórze pozostaje dłuższy czas.

Ma lekką konsystencję. Wchłania się praktycznie natychmiast. Posmaruje nogę i jeszcze nie skończę smarowania drugiej a na pierwszej balsam już wchłonie.

Nie podrażnia, nie uczula. Bez obaw można używać po goleniu, nie powoduje szczypania.

U mnie doskonale radzi sobie z nawilżeniem z tym, że moja skóra nie jest sucha, wymagająca.

Balsam nie pozostawia na skórze żadnej tłustej czy lepkiej warstwy. Jest wydajny.

Po aplikacji mamy przyjemne uczucie chłodu na skórze.

Ja jestem nim zachwycona i zdecydowanie nie jeden raz go zakupię. Polecam.


Zalety:
·      Łatwa aplikacja.
·      Wspaniały zapach.
·      Nawilża.
·      Nie podrażnia.
·      Nie pozostawia na skórze żadnej nieprzyjemnej warstwy.
·      Wydajny.
·      Przyjemne uczucie chłodu po aplikacji.
·      Momentalnie się wchłania.


Wady:
BRAK


Moja ocena – 10\10

26 komentarzy:

  1. Fajny balsam, plus dla niego że jest wydajny i nie pozostawia żadnej tłustej warstwy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, od jakiegoś czasu marzy mi się balsam w sprayu i chyba sie skusze w końcu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz słyszę o balsamie w Spraeyu :) Fajnie bo można szybko nałożyć wystarczy psiknąć i momentalnie się wchłania - Musi być świetny ciekawa jestem tylko jak by się sprawdził na skórze kogoś ze skłonnością do alergii ...czy zdałby ten test :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Halina Por

    Uwielbiam kosmetyki , które pozostawiają po sobie lekki chłód . Odświerzają a zarazem nawilżają i to wszystko w dezodorancie - Zaciekawiłaś mnie z chęcią bym go użyła . Fajnie ,że wpadłaś na pomysł żeby użyć go po goleniu ja bym się bała ;) .. No ale zdał test więc musi być genialny

    OdpowiedzUsuń
  5. Stanisław Marek

    Nie znam się na balsamach w sprayu . Nawet nie wiedziałem że takie coś istnieje !!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz slysze napewno wyprobuje

    OdpowiedzUsuń
  7. Powiem szczerze, że Aniu bardzo miło z Twojej strony, że chociaż nie wiesz od kogo balsam.to i tak wstawiasz opinię :-) to jest takjak z nagrodami w konkursie fajnie, że możemy choć tak podziękować :-)
    @ balsam :-) powiem szczerze, że dzięki opinii muszę go wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie używałam jeszcze balsamu w sprayu to dla mnie nowość.Lubię takie rzeczy jestem zachęcona by go przetestować.

    OdpowiedzUsuń
  9. szczerze to nie spotkałam się z taka weersja balsamu :) szkoda że nikt sie nie przyznał wam do tego ze to od niego macie

    OdpowiedzUsuń
  10. Balsam w spray ??? Brzmi świetnie,przyznam nie widziałam takiego cuda,ale pomysł genialny-zmieści się w każdej torebce-poręczny i zapewne idealnie nawilża skórę...

    OdpowiedzUsuń
  11. Azjatycki Lotos brzmi bardzo intrygująco

    OdpowiedzUsuń
  12. Balsam w sprayu :))) fajny.. i problem z tłustymi rękoma z głowy :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Balsam w sprayu - brzmi świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czasami i bywa tak :) a może to jakaś wygrana w konkursie ? haah albo ze stronki Lirene ?

    OdpowiedzUsuń
  15. ciekawa rzecz, mnie przydałby się taki do torebki - zwłaszcza zimą

    OdpowiedzUsuń
  16. Balsam w sprayu chyba coś dla mnie . Niebie zwykłych balsamy które raz za dużo wezne innym razem za mało i trzeba mega rozsmarowywac.

    OdpowiedzUsuń
  17. Balsam w sprayu chyba coś dla mnie . Niebie zwykłych balsamy które raz za dużo wezne innym razem za mało i trzeba mega rozsmarowywac.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam jeszcze przyjemności go używać :)

    OdpowiedzUsuń
  19. muszą panie go wypróbować jak uczucie chłodu to na lato dobry

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy nie uzywalam w sprayu. Pierwsze słyszę. Lubie takie rzeczy, które upraszczają życie
    Angelika Janowiak

    OdpowiedzUsuń
  21. O dla mnie to nowość. Muszę wyprobowac

    OdpowiedzUsuń
  22. nue spotkalam go jeszcze w zadnym sklepie, ale chetnie sprobuje

    OdpowiedzUsuń
  23. Markę Lirene bardzo lubię a balsamu nie widziałam jeszcze.

    OdpowiedzUsuń